* THOUGHTS * PHILOSOPHY *WRITING *PERSONAL DEVELOPMENT *PLACES *LIFE *PHOTOGRAPHY *BEAUTY *MUSIC

Thursday 9 July 2015

(a) Helping Hand



Jack King to pseudonim  polskiego pisarza mieszkającego na stałe w Kanadzie, autora thrillerów szpiegowskich. Jak sam o sobie pisze:
 "Dwukrotnie dźgany nożem w brzuch, posiadam zielony pas w Kyok-sul (północno-koreański styl walki); przewoziłem tajne przesyłki rządowe między najwyższymi urzędnikami państwa - Premierem, Ministrami, Ambasadorami. Poruszanie się korytarzami władzy, pazerności i korupcji stało się inspiracją moich powieści.Piszę w dwóch językach - angielskim i polskim, czytam w pięciu.".
Proszę zwrócić uwagę, że Jack używa dużych liter dla nazw stanowisk - ewidentnie naleciałość z j.angielskiego...
Jego blog jest wart polecenia. Jack pisze nie tylko o tematyce szpiegowskiej, zahacza też o psychologię, np. jego wpis z marca zeszłego roku: 
" Zagłębienie się w lekturze, pozwalające uciec od wszelakich dystrakcji, wyczula na niuanse językowe, i powoduje, że wchodzimy w stan, który psycholodzy porównują do hipnotycznego transu. Psycholodzy stwierdzili, że gdy pochłania nas pasjonująca lektura, tempo czytania zwalnia, lecz wzrasta rozumienie słownictwa i ukrytych znaczeń, co razem wzięte wzbogaca doświadczenie, i pozwala na głębszą, intymną relację z autorem, przypominającą żarliwą rozmowę kochanków…"

A oto co Jack King napisał do mnie:
„Z opisu powieść przywodzi na myśl coś pomiędzy The Assassination Bureau Ltd., Jacka Londona, i przygody Hansa Klossa. Piszę to z admiracją, gdyż pozwala przypuszczać, że będzie równie rozrywkowa, jak sensacyjna, i przywodząca do refleksji.
Z Twojego opisu, Malwino, wnoszę, że osiągnęłaś pierwsze dwa etapy. Sądzę, że trzeci, a więc etyczne znaczenie wynalazku, wypełni powieść nie tylko strukturalnie, ale pozwoli Tobie przełamać the "writers' block".
Jeśli dobrze rozumiem znalazłaś się w punkcie, w którym Jack London porzucił pracę nad powyższą powieścią (później dokończoną przez innego pisarza), więc jesteś w dobrym towarzystwie. Ja w podobnym wypadku nie przymuszam się do pisania na siłę, lecz cofam się wstecz, redagując tekst, co z czasem prowadzi do olśnienia. Jeszcze nie zawiodłem się na tej technice.
Pozdrawiam, życzę powodzenia, i mam nadzieję, że poinformujesz mnie gdy powieść będzie gotowa bardzo chętnie przeczytam."
JK




Polecany post

Coś, czego nikt nigdy Ci nie odbierze

http://mandywallace.com/writers-live-forever/ (....) Pisanie to harówka, a zarazem coś, czego nikt nie może Ci odebrać . ...